czwartek, 22 sierpnia 2013

Dalej czekam na koniec remontu.

Dzisiaj pojechałam do męża i nowego domku z misją podpisania przez niego papierów. Wiecie, przy przeprowadzce jest pełno formalności. W ciągu godziny odebraliśmy aż trzy przesyłki! Tyle nowych  rzeczy chciałabym Wam pokazać, a muszą leżeć w kartonach do zakończenia remontu, żeby się nie zniszczyły... :-( 
Oprócz rzeczy do domu i kosmetyków, zamówiłam też trochę nowych półfabrykatów na bransoletki. Przeprowadzka uczy pokory i cierpliwości!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz