piątek, 4 października 2013

Światowy Dzień Zwierząt

Dzisiaj wypada Światowy Dzień Zwierząt. Pamiętajcie o swoich pupilach, ale także o zwierzętach, które potrzebują pomocy. Przypominam - pomoc nie oznacza milionów oddanych na rzecz potrzebujących (no chyba, że ktoś dysponuje taką kwotą i ma ochotę zrobić dobry uczynek), ale oznacza czynności, które często NIC nas nie kosztują. Może to być zlecenie stałe na złotówkę albo dwa złote na konto schroniska (zasada ziarnko do ziarnka...I mamy całkiem sporą kwotę), oddanie niepotrzebnego koca, prześcieradła na uszczelnienie budy, niepotrzebnej porcji karmy (czasami dodawane są gratisy do czegoś, np. ostatnio w Zooplusie dodawali 800g kociej karmy Royal Canin do zamówienia), oddawanie niepotrzebnych rzeczy na aukcje i bazarki - niejedno zwierzę wolontariusze wyciągnęli z okropnego stanu dzięki pieniądzom uzyskanym z takich źródeł (kto by pomyślał, że książka, która się wcale nie spodobała i ma pogiętą okładkę, może uratować życie), wystawienie wody pod blok w upalny dzień, albo otwarcie okna do piwnicy w zimowy wieczór, bycie domem tymczasowym, promowanie adopcji w internecie, wśród znajomych itp... Można też szlifować swój warsztat fotograficzny, robiąc zdjęcia zwierzętom do adopcji i potem tworzyć ogłoszenia w sieci, do wywieszenia... Można także adoptować, zamiast kupować. Sterylizować i kastrować własne zwierzęta - to także istotne w walce z bezdomnością. Jeździsz na studia, albo do partnera na weekendy? Możesz przewieźć psa/kota/szczura do domu stałego, który akurat stoi na Twojej trasie. Pomysłów jest masa. trzeba tylko chcieć. Nie można myśleć, że "ja świata nie zmienię". Właśnie takie drobne gesty zmieniają świat. Czynią cuda. Pamiętajcie proszę o tym. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz