poniedziałek, 20 stycznia 2014

Poniedziałek.

Mąż przyniósł jakieś choróbsko do domu. Jemu przeszedł katar po dwóch dniach i to w trakcie remontowania balkonu, a mnie powaliło solidnie. Kuruję się, bo chcemy jechać do moich rodziców w piątek. Mama ma urodziny w tygodniu, z resztą dawno się nie widzieliśmy. Szykujemy dla niej niespodziankę - mąż jak się uda weźmie wolne na piątek i pojedziemy z samego rana nic nie mówiąc. I to w komplecie! Razem z dziewczynami i Brunkiem. Zaopatrzyłam się w większy transporter, prezent już kupiony, jeszcze wyzdrowieć, spakować całe towarzystwo i można jechać :-) Przy okazji chcę zrobić zakupy w DMie, w taniej księgarni, w ulubionym papierniczym... Chcę też odwiedzić grób babci i nasz mały, prywatny zwierzęcy cmentarzyk. Mąż chce odwiedzić stare miejsce pracy, tak więc trochę biegania będzie. 
Ostatnio szukałam pierwszej części The Walking Dead "Narodziny gubernatora". Nakład został wyczerpany i po dwóch podejściach w księgarniach, gdzie anulowano mi zamówienia z powodu braków magazynowych, udało mi się dzisiaj zamówić pewniaka w Matras.pl. Jeżeli macie ochotę, to zamówcie też szybko, jest spory problem z tą książką a poinformowano mnie dzisiaj, że mają jeszcze 10 sztuk (no 9, jedną ja biorę;-)).
A co do remontu... Mamy płytki położone na balkonie, trzeba jeszcze zafugować i położyć jeden pasek płytek za barierką(zabrakło!). Ściany też są pomalowane, więc reszta to już naprawdę pikuś. 
Czemu te remonty muszą tyle trwać? 

4 komentarze:

  1. Oj też padłam ofiarą choróbska! Tydzień się leczyłam sama, ale w końcu poddałam się i poszłam do lekarza... :) Powodzenia w kończeniu remontu! Pocieszam Cię, że KIEDYŚ się skończy. Ja miałam dom rozwalony przez remont centralnego ogrzewania... na szczęście już nadszedł upragniony koniec i po domu nie wala się tona kurzu i gruz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O rany, ja mam wrażenie że kurzu wyprodukowaliśmy na pięć lat z zapasem ;) Ciągle wychodzi, nie mogę tego opanować!

      Usuń
  2. Szybkiego powrotu do zdrowia i uporaniu się z remontem życzę! I widzę, że szykuje się Wam bardzo udany weekend;) Co do The Walking Dead - jestem pod wrażeniem serialu, pograłam też trochę w grę, a teraz szukam wszystkich komiksów...a o książce nawet nie wiedziałam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja serialu nie widziałam, grę podglądałam u ojca jak grał na konsoli... Na komiksy też pewnie zapoluję, w końcu klasyk! :) Serial jeszcze przede mną - zostawiam najlepsze kąski na czas poremontowy :)

      Usuń