Robię chyba milionowe podejście do nauki niemieckiego... Tym razem testujemy naukę z Beatą Pawlikowską. W ciągu życia uczyłam się kilku języków obcych - czeski, niemiecki, łacina, angielski, rosyjski, ale nigdy żadnego nie opanowałam perfekcyjnie ani na tyle, by móc się swobodnie wypowiadać. Niemiecki szedł mi słabo, Dawid (mąż tak ma na imię) całkiem nieźle sobie radzi, używa go w pracy a i też na wycieczkach zawsze wszystko załatwiał, zamawiał itp. Startujemy z nauką razem, ale na różnych poziomach. Ja sobie "opanować niemiecki" wpisałam na listę do zrobienia przed śmiercią, więc nie odpuszczę tak łatwo ;-) No a zresztą moje ukochane Drezno jest niemieckie, więc fajnie byłoby się poruszać a po nim swobodnie, również w sferze językowej.
A Wy macie jakieś sprawdzone formy nauki języków obcych?
Ja sobie słucham np vickysmodeblog na yt, albo pseudoerbse. Zawsze się podchwyci szyk zdań. Powiem Ci, że niemca uczyłam się bardzo długo od maleńkości, potem miałam bardzo długą przerwę i ostatnio dostałam się na kurs niemieckiego i wszystkie zapomniane szufladki się ładnie otwierały. Nie zapomina się :)
OdpowiedzUsuńJa się uczę niby od podstawówki, ale nie chodziłam na kurs, tylko w szkole. Dużo więcej dała mi praktyka którą odbyłam w polsko-niemieckim stowarzyszeniu jakiś czas temu i drobna nauka z mężem - coś tam zawsze podpowie, poprawi :-)
UsuńOstanio do powtórki słówek z angielskiego słucham tego projektu: http://babadum.com/play/?lang=3&game=1. Jest tam kilka języków i sposobów powtarzania do wyboru. Dla niektórych może to być strata czasu, albo strona dla dzieci bardziej, ale dla mnie jest to projekt w sam raz na przypomnienie i nauke nowych słówek:). Co do niemieckiego, zna go moja młodsza siostra, zazdroszczę jej tego bardzo. Za to angielskim włada biegle mój mąż, który uczy i wykłada ten język. Ja niestety nie mam talentu do nauki języków, ale się bardzo staram... żałuje, że będąc uczennicą lub studentką nie zapisałam się na profesjonalny kurs...kiedy były atrakcyjne ceny :/
OdpowiedzUsuńJa tak samo, nie mam naturalnej zdolności przyswajania języków obcych. Ale nie poddaję się,chociaż ten niemiecki męczę i męczę w kółko i mam wrażenie, że stoję na tym samym etapie od lat :-)
Usuńja polecam niemiecką tv, na satelicie masz wszystkie dostepne programy niemieckojezyczne za free. :-))
OdpowiedzUsuńW starym mieszkaniu mieliśmy również niemiecką telewizję, często oglądałam, tu na razie nie myśleliśmy o kablówce czy czymś takim. W każdym razie fakt, jest to dobry sposób na obycie się z językiem :-)
UsuńNauka języków... Koszmar. Totalny koszmar. Ja jakoś nie przepadam za niemieckim dlatego też wybrałam hiszpański w szkole średniej. Zobaczymy co z tego wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńMSjournalistic.blogspot.com
Trzymam kciuki :-)
Usuńja teraz męczę się z angielskim na poziomie C1. dla mnie to kosmos ;)
OdpowiedzUsuńDużo słuchać i dużo mówić, a później często używać. Niemiecki ma niestety koszmarne słownictwo.
OdpowiedzUsuń