Olejek kokosowy do włosów Vatika
Woda toaletowa Versace Red Jeans
Olejek jest moim odkryciem roku 2013, bardzo go lubię. Odpowiada mi zapach i efekt, jaki zapewnia moim włosom. Woda toaletowa jest ze mną od kilku lat, ciągle do niej wracam. Jak widać, ubogo u mnie w kwestii ulubieńców i objawień zeszłorocznych. Wydawało mi się, że lubię więcej kosmetyków, ale jak się zastanowiłam nad tymi naj, to jednak dużej większości czegoś brakuje. Często je zmieniam, testuję. Ale jedno zauważyłam - odkąd stosuję łagodne, wegańskie szampony, przestały mi się mocno rozdwajać włosy. kiedyś je podcinałam co dwa miesiące natomiast teraz, ostatni raz u fryzjera byłam w sierpniu i dopiero kilka dni temu zauważyłam kilka pasemek z zepsutymi końcówkami. Jest na mojej liście szampon z SLSem, który chcę przetestować, zobaczę jaki będzie mieć wpływ na kondycję włosów, ale wydaje mi się, że wrócę do tych łagodniejszych.
po tym poście zaczęłam się zastanawiać ile ja mam takich ulubieńców, które zawsze mam w kosmetyczce i które kupuje ponownie, gdy się skończą :)
OdpowiedzUsuńproduktów przedstawionych przez Ciebie nie znam :)